Kinga Pi.

Czesc wszystkim! Kinga mam na imie i z radoscia stwierdzam że nadeszła ta jakże długo odwlekana chwila prezentacji, wiec jesli o mnie chodzi to...
staram sie
jaram sie
tańcze (najchetniej przy reggae, wiwat Deja vu środową porą! Wink

kocham lubie szanuje Smile

muzyki słucham różnej różniastej...Yellow Umbrella, Ska-P, Jefferson Airplane, Led Zeppelin, Marley, Queen, Dżem, Perfect, Hey, Pink Floyd, J. Coltrane,Miles Davis, The Zutons, Perfect Circle,Yerba Buena łoj no tak sie rozpędziłam, ogólnie co mi wpadnie w ucho
zagłebiam sie w wierszach Stachury w długie zimowe wieczory
wzdycham do Johnnego Deppa
zacieszam twórczościa Salvadore Dalego i Alfonsa Muchy
włączam Feng szuje w swoje otoczenie
zwalczam nieoczytanie w miare czasowych możliwości
zwiedzam toruńskie puby Very Happy

uczestnicze w seansach filmowvyh w gronie swoich wspaniałych sąsiadów, maj fejwrit films: Ptasiek, Lot nad kukułczym gniazdem, Lśnienie..hmm...czyżbym lubowała sie w psychiatrycznych klimatach? coż tak wyszło Very Happy

..ponadto Dead Poets Society, Efekt motyla, Pulp fiction, Man on the Moon, kino czeskie (głownie Zelenka), all with Mr Depp i of kors Dirty Dancing..już nie licze ile razy widziałam Razz

i wieeeeele innych
często gęsto gadam gupoty i ludzie nie wiedzą o co mi chodzi ( jak widać powyżej Razz

aha i nie znosze jak ktoś mowi 'jo' Twisted Evil

Chyba chodzilo Ci o "A perfect circle"? Czepiam sie tego "a" bo jest znaczace o tyle ze jak czlowiek to wymawia to w sumie nie slychac czy jest "a perfect" czy "aperfect" co jest, ze tak powiem, dosc fascynujace Very Happy

Ha!!Johnny Ciem zdradził! jako że posiadasz jego bajografijem mua właścicielstwa winc wielki rispekt Wink

, ponadto fascynującym jest fakt co ludki widzą w tym "wirującym seksie" Smile

moje uszanowanisko co do Lśnienia-Jackuś jest w nim arcygenialny, a o ksiunżeczce to już wogóle nie wspominam, bo moim skromnym zdaniskiem majstersztyk :Dtakże heloł, łelkom i takie tam Twisted Evil

A lain Słońce Ty siem artikli nie czepiaj wszak z Tua namowy nie pisalimy kółeczka winc uprawnień nie mamy Cool

żałujesz?

bynajmniej nie Wink

wręcz przeciwnie Cool

moje uszanowanie, bo akurat w tym konkretnym wypadku miałaś rację no i faktycznie Kai i Gerda nie byli rodzeństwem....tylko kochającymi się sąsiadami....dzizasss straszna głupota....ale pewnie przez to mieli się odróżniać od Jasia i Małgosi...

ah oh ih uh nie, johnny mnie zdradził! a tak chciałam pozostać w ukryciu Razz

ale żeby ja tylko sie w końcu dorwała do tej biografii, duzy pokoj ją przetrzymuje wrau ... Evil or Very Mad

heh a co do tego artikla to sie postaram poprawic na przyszłosc i uzywac poprawnie, chociaz za duzej wagi do tego nie przywiazuje Razz

nie no akurat ten artikel (zabrzmialo z niemiecka) jest znaczacy.

A co do Kaja i Gerdy to, kurcze, zawsze lubilam te bajke- bo to chyba byla jedyna opowiesc dla dzieci gdzie zly charakter byl piekna kobieta (tu oczywiscie mam na mysli zabojczo piekna, acz samotna (swoja droga straszny zgrzyt Razz

) Krolowa Sniegu) Very Happy

Hmm...no fakt chyba rzeczywiście to jedyny, a przynajmniej ja nie mogem wpaść na inszy, przykładzioch pięknego villaina, no ale zwykle ich brzydota zewnętrzna ma uwydatnić tą wewnętrzną. No a że piękna i samotna to przecież w życiu tysz tak jest, bo od kiedy to uroda jest gwarantem szczęścia?

No ładnie Johnny przetrzymywany jako zakładnik Very Happy

czyli jak kiedyś odzyskam ksiunżeczkem to mogem siem spodziewać różnych substancyji <wydzielin, ciał obcych>, które będą pokrywały zdjątka? Wink

u mnie w mieszkanku mam powieszonego johnego na drzwiach Twisted Evil

tzn nie tyle ja, co współlokatorka, ale wzdychamy wszystkie;)

Esh, jestescie pogibane Very Happy

Johnny jest fajny, ale ma dziwny gust Very Happy

Ja tam wole Jareda Leto. On jest sliczny Very Happy

Śkłiiii! Kinia! Kinia! Juhuuu!

Pogibane???!!!Pogibane????????!!!POGIBANE??????!!!!!!!!!!!!!!!jesteś w mniejszości moja droga winc kto tu jest do diaska POGIBANy e? Evil or Very Mad

No ale wybaczam Ci wszak masz zryty gust Very Happy

i może to tylko moje głupie finkowanie, ale faceci chyba nie powinni być "śliczni"?jakoś takoś dziwnie mi siem to stwierdzenie kojarzy...

lain... wyjdź i to przemyśl...

Karciulla napisał:

Śkłiiii! Kinia! Kinia! Juhuuu!

a co TO mialo znaczyc Very Happy

Ja nie negowalam przecie przystojnosci Deppa. Ja tylko stwierdzilam ze sie beznadziejnie ubiera (tak na zywo)- no to co na siebie nalozyl bodajze na MTV Music Awards to po prostu rozpacz. No rozpacz.

Heh pedejrzewam, żę to mógł być siakiś godowy okrzyk, który zainicjuje tańce na golasa<oczywiście chodzi mi o stopy:P> przy pełni księżyca Very Happy

I dzizasss lain kto zwraca uwagę na tak małostkowe rzeczy jak okrycie wierzchnie??? Doprawdy zasmucasz mua, oj zasmucasz...