Ostatnio często u mnie leci...

Korn "Issues"
Bad religion "Stranger than fiction"
High contrast "High society"
Tool (to non stop)
APC "The 13th step"
Cool

Joss Stone "Mind Body and Soul"
Taniec Wampirów OST
The Kooks "Inside In/Inside Out"
The Calling "Two"
Les Triplettes De Belleville OST

Wczoraj i dziś:

Evergrey - Monday Morning Apocalypse
Spock's Beard - V
Black Sabbath - Headless In Vienna (bootleg)
Iron Maiden - The X Factor

Boards of Canada
In Flames
Darkseed
Gothica
Dryland

Polecam. Smile

Vanessa Mae /skrzypce + orkiestra/ "Bolero Violin and Orchestra", "Raga's dance", "Black Street Prelude", "White Bird", "Storm"

Placebo nieograniczenie. W szczegolnosci "Ion", "Every You Every me", "Running up the hill" "Twenty years", "English summer rain", "Five years"

George Winston /pianista/ "Sea" i reszta Smile

Linkin Park wszystkie Smile

Lifehouse duza wiakszosc.

Kaczmarski "Pusty raj", "Wyganianie z raju", "Przypowiesc o slepcach", ''1788", "Stracenie aniolow"

Coma cala pierwsza plyta plus "Zaprzepaszczone sily wielkiej armi swietych znakow"

Sean Paul wszystkie Smile

plus "The lord of the dance", "Any Other name" (American Beauty soundtrack), "Chonocross intro" Very Happy

i wiele wiele innych. Ale najbardziej chyba te Smile

dosc duzo gatunkow Razz

nie wolno sie ograniczac. A dzieki szerokiemu wachlarzowi upodoban z wieksza iloscia osob moge nawiazac kontakt na poziomie "Nasze zainteresowania" Smile

bardzo słusznie...
zna ktoś jakiś acidowców do pogadania? ;] Razz

Heh, no az tak daleko moj gust nie siegnal Razz

Ale jak masz ochote to moge Ci troche posmecic jak to oni mi sie nie podobaja, co Ty na to?

"Acidowcow"... ? Rolling Eyes

AC DC- to czego sluchali jeszcze nasi ojcowie. Pseudo- rock ze skrzekliwym wokalem. Tak zdecydowanie wokal jest OKROPNY.

Od wczoraj na moja liste przebojow doszli jeszcze Indios Bravos takie reagge Razz

sa bardzo chilloutowi Razz

No to moze teraz ja Smile

. Ogolnie, bywa bardzo roznie. Ale ostatnie dni, to:

John Lee Hooker, Lynyrd Skynyrd (wiem, nazwa czadowa Very Happy

), Dzem, Jimi Hendrix, Led Zeppelin, The Blues Brothers, Allman Brothers, Norah Jones, Queen. Czyli ogolnie blues/rockowo Smile

.

A nie ostatnio, to grali Deftones (najnowsza plyta niestety kiepska...), Korn (szczegolnie Life is peachy i Self titled), System of a Down (trzy pierwsze plyty), Tool (Aenima jest niesamowita).

Do tego czesto slucham Loreeny McKennith, Clannad, Carantouhill i... duuuzo innych Smile

.

dla mnie i tak jednym z bardziej poruszajacych kawalkow muzycznych jest utwor z Katredry Baginskiego Smile

szczegolnie wtedy gdy wchodza te wiolonczele Very Happy

Jak dawno nie widzialem... Musze obejzec znowu, zeby sobie przypomniec Smile

.