Nox mnie wnerwił

hehe będę pamiętać Razz

Nieźle się rozgadaliście. I nie powiem żeby to było miłe. Nie chce mi się cytować ale wiecie o co chodzi.
Lain masz u mnie ogromnego minusa. Przez grzeczność powstrzymam się od komentarza do Twoich postów na mój temat.

Oj to tylko takie dowcipaski sa Very Happy

Jak juz zostane Adminem to dostaniesz ode mnie Moderatora w nagrode za cieprliwosc i wyrozumialosc Very Happy

:*

Spodziewam się że wcześniej (żeby nagroda była odpowiedzio upragniona, wyczekana i zasłużona) zbanujesz mnie, usuniesz wszystkie moje posty i odbierzesz dostęp do dwóch działów, do których mam go w tej chwili :]

hej, zacznijmy od tego ze ja nigdy nie bede miala tego Admina Very Happy

słuchajcie dziouchy, konkretnie szanowna Żiżko Smile

pokaż kto tu jest istotą finkującą opisz siem i będzie z główki<fakt faktem zasada walnięta w cyngiel:P>

<Madzia z gromkim "pac" klika ENTER i wiadomosc z predkoscia przekraczajaca ludzkie wyobrazenie leci przez WEB. Przedziera sie przez zwoje kabli, budzac swoim zyciem micro-chipy, swidruje eter w dramatycznym poszukiwaniu swojej nadbytnosci i... w koncu, po czasie dla czlowieka tak malym, ze az ledwo wyobrazalnym, a dla informacji tak rozciaglym ze az nierzeczywistym pojawia sie na ekranie komputerow wszystkich tych, co tu sie kiedykolwiek znalezli, znajdą lub tez juz sie znajduja. Tym jednym krotkiem "pac" Madzia przypieczetowuje uwiecznienie slowa i tym samym uwiecznienie chwili. A Lain, poniekad zawierajac sie rowniez w przezywaniu tego jakze zlozonego zjawiska, pochyla sie blizej ekranu i parokrotnie czyta wiadomosc, ktorą pewnie po niej przeczytaja biliardy istnien i... przerazona swa małościa rzuca tylko w przestrzen nieuwiecznione nigdy...>

Co to jest, kur**, cyngiel?

Cyngiel, to kolokwialne okreslenie spustu, tudziez jezyka spustowego. Takie male cos, za co ciagniesz, zeby pistolet/karabin wystrzelil.

W gwarze lwowskiej, tym slowem okreslano dwoje (ocene szkolna).

Aha... No i jak kablami, to nie eterem Smile

.

whatever mialo zabrzmiec dramatycznie Very Happy

to co to znaczy "zasada walnieta w cyngiel"?

Nie mam pojecia Smile

.

Ojajego....żebym ja wiedziała, że wywołam taką kontrowersję to bym siem nie porywała na takie słownictwo!po pierwsze primo-nie z gromkim pac...aż takich ciężkich paluchów ni mam...pod drugie primo nie ENTER jeno "wyślij" , jeśli już siem tak czepiamy Smile

po trzecie primo <i teraz czytać uważnie, bo nie bendem powtarzać Cool

> ten jakże dokładny i zapewne przefinkowany, bardzo techniczny opis memphisa siem ofkoz zgadza, natomiast ja miałam na pomyślunku cuś inszego, cyngiel a raczej być walniętym <no a ściślej mówiąc być je******* w owy cyngiel> oznacza to samo co być zrytym<ja zwykle odnoszę to sformułowanie do jednostek ludzkich, a wtedy oznacza to, że ktuś w swum autyzmie popromiennym jest fejn:)>, tyle tylko, że z wydźwiękiem pejoratywnym, a więc najbardziej prościej rzecz ujmując-głupia zasada Cool

tyle tylko, że ujęłam to w bardziej zawoalowany sposobik, żeby podkreślić swojądezaprobatę dla tego zjawiska. PO czwarte primo ultimo-jeszcze siakieś pytaniska??Musicie mi wybaczyć sposobiki mojego przekazu, wszak pochodzę z wiochy zabitej dechami..., jednakowoż z tej wiochy wywodzą się tysz wielcy ludzie, np. pan Grzegorz Ciechowski <tak lain, wiem, że Ty nie wiesz kto to:P> koniec przekazu, a teraz bez gromkiego pac wysyłam wiadomość, która "z prędkością przekraczającą ludzkie wyobrażenie leci przez WEB, przedziera się przez zwoje kabli budząc swoim życiem micro-chipy <itede, itepe...czyt. reszta tego byczego łajna:P> a proces ten przypieczętowuje łykiem piwa dla specjalnych ludków<to nie jest reklama>, przez niektórych zwanego czarną mambą Twisted Evil

Czarna mamba roxxx ! A ja mam piwo dla specjalnych nadludzikow - zielony skurwiel.

A wiocha nie szpanuj, bo i tak wiem, ze nawet skrzyzowania nie macie. To co mijalyscie, to pewnie wspolne bylo z jakas inna, a to cale Tczewo, to tylko do polowy.

oni tam nawet nie maja pojecia "w prawo", wszytsko tam jest na "lewo" Razz

nawet oslawiony hotel Karina Razz

z drugiej jednak strony Torun nie lepszy, skoro wydaje na swiat takie Memphisy Very Happy

Ja jestem z Tennessee.

A ja z Wired.