 |
 | My turn. |  |
Nola
Uczen Gwiazdko lapacza
Dołączył: 09 Lis 2006 |
Posty: 63 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
 |
Wysłany: Wto 15:31, 23 Sty 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Nie mogę stracić tej niezastąpionej przyjemności czytania tego forum więc trzeba sie podporządkować "górze".
Cześć, mam na imię Ola i nie wyrózniam się z tłumu.
Moim największym świrem, pasją i sensem życia jest muzyka. Bardzo różne gatunki (chociaż w zasadzie raczej zamyka się to w szeroko pojętym rocku) i bardzo różni wykonawcy. Fascynacja zaczęła się kiedy w wieku lat prawie 12 wpadłam na Metallicę sentyment mam do dzisiaj. Uwielbiam Zakk'a Wylde'a, Down, Corrosion Of Conformity i inne tego typu ciężkie brzmienia; Lynyrd Skynyrd, Gov't Mule i całą southern rockową resztę; lubię też grunge (tylko bez żadnej Nirvany proszę, mówimy tu o Pearl jam, Alice In Chains, Soundgarden, Blind Melon...); klasycznego rocka (Kiss! ), Henry'ego Rollins'a (bo on zasługuje na oddzielną wzmiankę ) i wiele, wieeeele innych.
Aktywnie muzykę też lubię, z bardzo różnym skutkiem
Poza tym? Uwielbiam piłkę nożną odkąd mając chyba ok.11 lat (jak to wcześnie się niektóre gusta kształtują... ) zakochałam się w elfich uszach Ryan'a Giggs'a do dzisiaj wiernie kibicuję Manchesterowi Utd. Nawet kiedy przegrywają z czwartoligowymi drużynami
Lubię czytać... Cortazar rządzi.
I jeszcze Toruń lubię. I to mnie właśnie tu przygnało, 300 km od domu
A anglistykę studiuję nie z przypadku, tylko z prawdziwego uwielbienia na angielskiego. Such a beautiful language...
A poza tym jestem słabo uspołeczniona, heh.
Wystarczy. Jak ktoś chce wiedziec coś więcej - don't be afraid to ask 
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
|
 |
 | |  |
Memphis
Poczatkujacy gwiazdko tworca
Dołączył: 03 Lis 2006 |
Posty: 319 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
 |
Wysłany: Wto 17:44, 23 Sty 2007 |
|
 |
|
 |
 |
A ja mam na imie Memphis i tez jestem alkoholikiem.
Nie uspoleczniony znaczy sie, podobno. Tylko, ze nie slucham takiej true muzyki niestety. Poza oczywiscie poludniowcami, nad ktorymi sie juz gdzie indziej pozachwycalem. Podobno jestem lekko fag, bo ostatnio slucham duzo muzyki z 60' w Stanach.
Dobra, to sie pouzewnetrznialem w Twoim temacie, wystarczy na tydzien. Ide dalej byc aspoleczny.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
lain
Administrator
Dołączył: 06 Lis 2006 |
Posty: 943 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Gdynia |
|
 |
Wysłany: Wto 20:25, 23 Sty 2007 |
|
 |
|
 |
 |
a ja nie moge Cie zidentyfikowac.... Ola Ola... Ola Rebel? Ta sama ktora chodzi ze mna na pisanie? Hmm.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Memphis
Poczatkujacy gwiazdko tworca
Dołączył: 03 Lis 2006 |
Posty: 319 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
 |
Wysłany: Śro 16:16, 24 Sty 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Racja. Po co otaczac sie tlumem ludzi, o ktorych sie nic nie wie ? Zreszta ja jakos nie rozumiem ludzi, wiec raczej unikam. I na ten los rowniez nie narzekam. Mam czasem jakies odchyly eee... socjalizowania sie vide to forum . No, ale w koncu tu jestescie tylko napisami .
Umiejetnosc samozachowawcza... tak, bo przeciez nie ma drugiej istoty tak przesiaknietej zlem, jak czlowiek. Moze byc przydatna.
Co do imprez, to... ble. Poszedlem na otrzesiny, zeby sie napic piwka, zobaczyc z kim mi przyjdzie studiowac itd. No i przypomniec sobie, dlaczego nie chodze na imprezy .
Lain, lepiej bys cos zagrala na tej Urszuli .
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Memphis
Poczatkujacy gwiazdko tworca
Dołączył: 03 Lis 2006 |
Posty: 319 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
 |
Wysłany: Śro 18:43, 24 Sty 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Proznowac, nie proznowalem. Pilem sobie piwko i okupowalem kanape. Nawet pokonwersowalem z tymi, ktorzy zmeczyli sie chwilowo przytupanko - orgia (no offence) .
No widzisz Lain... Nola ma racje. Bo wlasnie PRAWDZIWEGO przyjaciela sie nie musisz obawiac. A jesli spotykasz sie z mniejsza iloscia osob, to latwiej poznac kogos lepiej, bo poswiecasz mu wiecej uwagi. I wtedy mozesz nie miec wielu znajomych, ani wielu osob ktorym mowisz chocby "czesc", ale bedziesz miec kogos, kto zawsze bedzie mial dla Ciebie czas i zawsze bedziesz mogl(a) jej zaufac. Przynajmniej ja tak to odbieram. Tak wogole, to jak masz mniej znajomych, to sam jestes tez lepszym przyjacielem, bo wiecej uwagi mozesz poswiecic innej osobie.
Aczkolwiek... To wszystko teoria. A ze shit happens, to wszyscy wiedza.
To nie bunt, to sposob bycia.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
 | |  |
Gość
|
 |
Wysłany: Śro 20:02, 24 Sty 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Po prostu wkładam buty, żeby nie chodzić po ziemi boso.
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 3
|
|
|
|  |